środa, 31 października 2012

Quiz Cosmetics - lakiery Safari

Dzięki nowej współpracy z firmą Quiz Cosmetics otrzymałam dwa lakiery od paznokci. Numery 08GR i 371. Lakiery te poznałam już dużo wcześniej gdyż jedna z moich kuzynek ma na ich punkcie bzika...:)
Od producenta:
Kolekcja najmodniejszych kolorów tego sezonu. Łatwo rozprowadzają się na paznokciach pokrywając je równą i gładką warstwą. Jest trwały, długo utrzymuje połysk. Nie zawiera szkodliwego toluenu, formaldehydu i dibuthylphtalate.

Cena: 3zł / 12ml

Moja opinia:
Co czytałam opinie to były tak pozytywne, że szok. Prawie sama zmieniłam na ich temat zdanie pod wpływem tych recenzji...

Więc lakiery mimo, że z tej samej firmy różnią się okrutnie intensywnością koloru. Różowy lakier da nam śliczny kolor już po nałożeniu jednej warstwy, jednak fioletowy przy jednej warstwie jest prawie przezroczysty z zaciekami. Daje już całkiem przyzwoity kolor po 3 warstwach. Ale tu kolejny problem, bo żeby pomalować 3 warstwy musimy poświęcić na to około godziny, bo schną wolno. 3 warstw na raz też się nie da nałożyć, bo to w życiu nie wyschnie. Wiec nakładamy, schnie, nakładamy, schnie i nakładamy i schnie... Ich kolejny minus to trwałość, bo na pazurkach wytrzymają nieruszone 1 do góra 2 dni.

Więc ich plus to baza kolorów, bo można znaleźć coś dla siebie. Do tego łatwo się je rozprowadza i nie gęstniejszą szybko. Więcej plusów nie widzę. Ogólnie można spróbować z tym różem, ale od fioletu radze trzymac się z daleka!:)

Tak się prezentują lakiery na pazurkach.

Wiem, że wiele z Was może miec inne zdanie, ale ja i tak zdania nie zmienię i nie zrozumiem za co można je lubic i chwalić. Istnieje masa lakierów za 3 zł, które mają dużo więcej plusów niż te lakiery...

Dziękuje firmie Quiz Cosmetics za możliwośc przetestowania lakierów. Fakt iż dostałam lakiery nieodpłatnie nie wpłynął na  treśc mojej recenzji.

 
Czytaj dalej »

niedziela, 28 października 2012

Avon eyeliner Extralasting

Jakiś czas temu łącznie z tuszem kupiłam eyeliner. Jeszcze nie używałam takiego więc byłam ciekawa czy nie będzie mi nim się wygodniej malować, ale tu się zdziwiłam, bo nim nie da się w ogóle pomalować!!!

Od producenta:
Perfekcyjny makijaż powinien być przede wszystkim trwały. Avon przedstawia wyjątkową kolekcję do makijażu – Extralasting, dzięki której make - up pozostanie idealny przez cały dzień. Wielozadaniowy zestaw do makijażu zapewni nienaganny wygląd zarówno podczas deszczu, jak i w upał. Extralasting to coś więcej niż trwałość. To także idealne krycie, komfort przez długi czas, kolor i nawilżenie. To kosmetyki, które dają pewność pięknego wyglądu godzina po godzinie. W skład serii wchodzą kosmetyki, które umożliwią wykonanie profesjonalnego makijażu na każdą okazję.
Eyeliner doda spojrzeniu uwodzicielskiego charakteru. Kosmetyk pozwala rysować na powiece wyraźne kreski o intensywnych kolorach. Elastyczna końcówka gwarantuje maksymalną precyzję podczas aplikacji kosmetyku. Eyeliner jest odporny na ścieranie i rozmazywanie, a perfekcyjna kreska utrzyma się przez cały dzień. Produkt dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i brązowym.

Cena: 20zł / 2,5ml

Moja opinia:
Za taką cenę oczekuje czegoś lepszego. W końcu mam linery, które kosztują poniżej 10zł i jestem z nich zadowolona. Chciałam spróbować czegoś nowego i właśnie na moje nieszczęście napatoczył mi się katalog Avon. Niestety zamówiłam tusz i ten nieszczęsny liner. Nie sprawdziłam żadnej recenzji i teraz mam... Liner koloru czarnego na powiece jest szary. Jest nim ciężko namalować kreskę, bo jest go mało i jest słabo napigmentowany. Z trwałością też kiepsko.
Więc bez zastanowienia warto trzymac się od niego z daleka...!

Na koniec życzę udanej niedzieli.! sobie też, bo chyba mi się ciśnienie podniosło;)
Czytaj dalej »

piątek, 26 października 2012

Spotkanie blogerek i paczki

Jak się dzisiaj dowiedziałam 24.11 odbędzie się spotkanie blogerek kosmetycznych i kosmetyczno-modowych. Spotkanie to odbędzie się w Piotrkowie Trybunalskim (woj. Łódzkie) spotykamy się na dworcu. Spotkanie jest organizowane przez Kamilę. Gdzie dokładnie się wybieramy jeszcze sama nie wiem. Bardzo się ciesze, bo dotychczas nie mogłam byc na spotkaniach w łodzi, a wychodzi na to, że na tym będę mogła się pojawić:) Dziewczyny zainteresowane zapraszam tutaj.

Dzisiaj rano odwiedził mnie też kurier i listonosz. Od firmy L'oreal otrzymałam krem do twarzy NUTRI-GOLD.
Druga przesyłka była od firmy Quiz Cosmetics. 2 lakiery czerwony i fioletowy, bronzer i błyszczyk.
Recenzje w najbliższym czasie:)
Czytaj dalej »

czwartek, 25 października 2012

Avon Super Drama Mascara

Avon Super Drama Mascara
Od producenta:
Efekt spektakularnie większych oczu.
Rewolucyjna szczoteczka z szerokimi włoskami unosi i modeluje rzęsy optycznie otwierając oczy. Superczarna formuła o podwójnym działaniu.
Specjalne mikrodrobinki maksymalnie pogrubiają, a ultralekkie mikrowłókna nadają spektakularną długość każdej rzęsie. Efekt do 20% większych oczu. Objętość i wydłużenie w jednym ruchu.

Cena: 20zł / 7ml

Moja opinia:
Na początku byłam nim tak zniechęcona, że odstawiłam go, ale po kilku dniach znów zaczęłam się nim malować i dac mu kolejną szansę. Ma troszkę inną szczoteczkę co nie jest moim zdaniem żadnym plusem. Tusz skleja rzęsy, może nie jakoś szczególnie bardzo, ale skleja. Delikatnie wydłuża i równie delikatnie pogrubia rzęsy. Podsumowywując nic szczególnego, jestem pewna, że nigdy więcej go nie kupię.

Dodam zdjęcie jednego z makijaży na którym widać jak radzi sobie ten właśnie tusz.
Widać też, że jesień na mnie wpływa, bo ciągle, makijaże w odcieniach rudości, pomarańczu czy brązu... Dzisiaj tylko jedno zdjęcie i będzie to zbliżenie oka. Makijaż ten to nic nadzwyczajnego. Ważne, aby nie przesadzić z odcieniem rudego-pomarańczowego koloru, bo wyjdzie nam efekt podbitego oka.
Jeśli chodzi o tusz to idealnie widać, że nie jest to nic specjalnego. Można go ocenic na co najwyżej średnią ocenę...
 
Czytaj dalej »

wtorek, 23 października 2012

Essence quattro eyeshadow & pędzel

Jakiś czas temu zakpiłam moje pierwsze produkty od Essence. Cienie i pędzel. Dzisiaj czas na ich recenzje.


Od producenta:
Poczwórny cień do powiek - łatwy w aplikacji, trwały.

Moja opinia:
Zgadzam się! Cienie kosztowały mnie około 12 zł (już nie pamiętam dokładnie) i szczerze powiem, że były warte tej ceny. Nie osypują  się, dobrze rozcierają i nie giną. Na powiece zostaną na długo. Ostatnia recenzja dotyczyła cieni Myio, która również była pozytywna, ale porównując je - Essence podobają mi się bardziej.
Nie będę dodawać swatchy, bo na blogu są makijaże wykonane właśnie za pomocą tych cieni m.in. tutaj i tutaj.


Od producenta:
Pędzelek Smokey Eyes Brush marki Essence to doskonałe narzędzie do uzyskania makijażu oka typu „smokey eye”. Jego miękkie włosie o odpowiedniej średnicy i długości świetnie nałoży jak i rozetrze cień na powiece, w jej załamaniu czy też w kącikach oka. Włosie w kolorze fioletowym zostało osadzone w okrągłej skuwce. Pędzel nie jest zbity i bardzo łatwo utrzymać go w czystości.

Moja opinia:
Pędzel jest świetny!!! Potrafi zastąpić kilka. Jest to obecnie najczęściej używany przeze mnie pędzel, a do tego i najtańszy, bo kosztował śmieszne 7zł. Jak za taką cenę to nie ma szukac co pędzli od Maestro o przynajmniej 10-20zł droższych. Używam go codziennie i nie zmienił swojego kształtu, świetnie nakłada się nim cienie. Polecam!!!

Ostatnio na blogu więcej makijaży, a mniej recenzji, jednak w najbliższym czasie powinno się to zmienic, bo oczekuje już trzech paczek z nowymi współpracami więc recenzji będzie pod dostatkiem:)
 
Czytaj dalej »

sobota, 20 października 2012

Tutorial - mocny dzienniak

Kolejny dzienniak, bądź jeśli ktoś na co dzień się nie maluje makijaż na wieczór. Prosty w wykonaniu, ale oczko wygląda fajnie.
Nakładamy cień na ruchomą powiekę
 Rozcieramy go z delikatnym brązowym cieniem
 Czarną kredką bądź cieniem podkreślamy oko nad jak i pod rzęsami
 Malujemy linię wodną oka, rozcieramy czarną kredkę, (dodałam na dolną powiekę delikatnie niebieskiego cienia i jego też roztarłam aby makijaż wyglądał świeżo). Tuszuje rzęsy.




Ja wam życze udanego wieczoru:) Mam nadzieję, że i ten makijaż wam się spodobał:)
Czytaj dalej »

piątek, 19 października 2012

Pierwszy tutorial - dzienniak

Kolejny makijaż dzienny. Dzisiaj pierwszy tutorial, więc musiał byc i szybki i łatwy makijaż, bo musiałąm zobaczyc czy dam rade sensownie połączył zdjęcia:) Makijaż należy do tych mocnych dzienniaków chociaż może niekoniecznie to widać na tych zdjęciach. Jednak nie biegałam i nie szukałam najlepszego oświetlenia.

1. Nakładam bazę pod cienie
2. Pod łuk brwiowy nakładam jasny cień
3. Nakładam łososiowy cień, mieszam z tym jasnym
4. Nakładam brązowy cień w zewnętrznym kąciku i na załamaniu powieki
5. Rozcieram go
6. Dokładam czarny cień jak w puncie 4 tylko mniejszą ilość
7. Rozcieram go, nakładam eyeliner
8. Tuszuje rzęsy
Prosto i zwięźle opisane, a tutaj jak prezentuje się ogólnie:)
 
I na koniec kosmetyki jakich użyłam. Poszłam na łatwiznę i zrobiłam tylko zdjęcie:)


 
Czytaj dalej »

czwartek, 18 października 2012

Coś z fioletem i czernią

Dawno nic nie pisałam, bo choroba nadal mnie trzyma. Mam jednak nadzieję, że to szybko minie, bo już mam dosyć... Dzisiaj ostry makijaż, nie da się ukryć, że będzie idealny na wieczór. Zdjęcia są jakie są, ale nie miałam siły na nic więcej. Strzeliłam kilka zdjęć i znów w łóżku. Główne zdjęcie z lampą, dwa mniejsze bez.

Kosmetyki:
  • paleta 120 cieni
  • tusz Joko
  • podkład Rimmel - Lasting finish
  • puder transparentny Essence


Czytaj dalej »

sobota, 13 października 2012

Tusz i eyeliner Avon

Ostatnio zamówiłam eyeliner i tusz od Avon. Obie rzeczy kosztowały około 30zł. Nie zawsze byłam zadowolona z kosmetyków tej firmy (właściwie to rzadko), ale te przerosły moje najgorsze oczekiwania. Z tuszu zazwyczaj jestem zadowolona, bo mam długie, podkręcone, gęste rzęsy. Ich jedyny minus to to, że są jasne. Dlatego muszę je malować. Więc jeśli chodzi o tusz moje pierwsze wrażenie jest masakryczne. Musze się "naszorowac" żeby cokolwiek zostało na rzęsach. Ciężko je nim pomalować. Jeśli natomiast chodzi o eyeliner to jest jeszcze gorzej. Nim się nie da zaznazyc kreski. Można mocno się nim malować, ale i tak nic nie widac. Jak można taki badziew sprzedawać?! Już nic nie zamówię od tej okropnej firmy. Ceny mają niezłe, a jakość okropną. Dzisiaj nie dodam zdjęć rzęs czy oka, bo to tylko moje pierwsze odczucia. Recenzja pojawi się za jakiś czas, a z nią zdjęcia, aby pokazać co i jak.

Dawno nie pisałam żadnych postów, a oczywiście powód prosty. Zapalenie oskrzeli, które męczy mnie już półtora tygodnia. Na szczęście antybiotyki zaczynają czynic swoją powinność:)


Aaa I CO NAJWAŻNIEJSZE! WCZORAJ PO RAZ DRUGI ZOSTAŁAM CIOCIĄ:) TYM RAZEM U MAŁEJ MAJECZKI:)
Czytaj dalej »

piątek, 5 października 2012

Niespodziewana przesyłka

Takie uwielbiam!!!:) Spodziewam się jednej przesyłki, bo w ostanich dniach zgodziłam się na współpracę z pewną firmą i myślałam, ze to przesyłka od nich, ale jak się okazało dostałam kolejny upominek od sklepu Ladymakeup w ramach nawiązania współpracy już jakiś czas temu. Pani Karolino serdecznie dziękuje za miłą nieskpodziankę!!!:)
Dostałam transparentny puder sypki od Essence. Uwielbiam takie pudry i tą firmę więc strzał w 10!:)
Za jakiś czas pojawi się recenzja pudru i pędzelka do rozcierania od maestro, który też otrzymałam w ramach współpracy. I do tego miły zbieg okolicznosci, bo kolejne recenzje to pędzel i cienie też od Essence.
 
Czytaj dalej »

czwartek, 4 października 2012

Oczko w różu i błękicie:)

Hej dziewczyny!
 
 
Dawno nie dodawałam żadnych postów, gdyż mam kłopoty z internetem. Dzisiaj działam na pożyczonym!!:) Jeśli chodzi o konkurs to banerek już wybrany i niedługo zobaczycie go na blogu, a zwyciężczyni dowie się o wygranej:)
Dzisiaj makijaż, kolorowy i słodki;) Będzie pasował do blondynek niebieskookich. Tutaj nie zdecydowałam się na czarną kredkę ani liner, bo chciałam zachować tą delikatność. Dodałam tylko delikatnie różowy eyeliner.
W kąciku (1) nakładamy jasny lekko perłowy cień. Później na 1/2 ruchomej powieki (2) nakładam różowy cień. Robię to też na dolnej powiece. Następnie ciemniejszym różem (3) maluje miejsce nad ruchomą powiekę. Dzięki temu wyjdzie nam tu delikatna tęcza po dodaniu niebieskiego cienia (4) na ruchomej powiece i nad nią. Ważne abyśmy nie dojechały do końca tego wcześniej nałożonego różu. 2 i 4 musimy ze sobą delikatnie rozetrzeć. Następnie niebieski cień dodaję też na połowie dolnej powieki. Do tego linię wodną oka od kącika zewnętrznego maluje niebieską kredka. Na koniec eyeliner i tusz:)
Mam nadzieję, że i taki makijaż przypadnie Wam do gustu:)

I jeszcze do tego chciałam Wam polecic film "3 metry nad niebem". Jest to film z 2010 roku, który ja po wielu namowach obejrzałm dopiero wczoraj!!!:) Zapewne nie jedna go widziała, ale te które są ciekawe, bez limitu mogą obejrzec go na stronie zalukaj.tv ! Film dla tych, które nie zawsze lubią super zakończenia...
 
Czytaj dalej »